Przyznam się, że nie byłem fanem forów internetowych. Zawsze wolałem sam przeprowadzić rozeznanie niż szukać gotowych odpowiedzi.
Zainteresowałem się nimi dopiero po rozpoczęciu pisania bloga. Czasami czerpie z nich inspiracje dla nowych wpisów. Na niektórych od czasu do czasu się udzielam. Są jednak chwile, kiedy po przeczytaniu wpisów i rad niektórych forumowiczów resztka włosów na mojej głowie staje dęba 🙂
Jakiś czas temu przypadkiem natrafiłem na wpis dotyczący budowy domku mieszkalnego na działce. Ze zgrozą przeczytałem „poradę”, zgodnie z którą do obejścia przepisów miały wystarczyć dwa zgłoszenia zamiaru przystąpienia do budowy dwóch budynków gospodarczych, które razem miały w ten sposób stworzyć domek mieszkalny.
Bez pozwolenia na budowę. Na zgłoszeniu. Przecież jak organ nie zgłosi sprzeciwu to nic tylko budować. Taka była konkluzja.
Strzeż się takich rad.
Organ może nie zdążyć zgłosić sprzeciwu, co do Twojej inwestycji. Nie oznacza to jednak, że Twoja budowa będzie legalna. W przypadku, kiedy mamy do czynienia z budową lub robotami budowlanymi objętymi obowiązkiem uzyskania pozwolenia na budowę zgłoszenie nie uratuje Cię przed postępowaniem legalizacyjnym i jego skutkami.
Nie mówię, abyś od razu przestał wchodzić na fora, bo nic ciekawego tam nie znajdziesz. Pamiętaj jednak, że często rady tam udzielane są anonimowe. Nie masz możliwości zweryfikowania ich źródła. Czasami również trudno wyłącznie na ich podstawie ocenić ich wartość merytoryczną. Dlatego zawsze warto je skonfrontować w zaufanym źródle.
Takie miejsce, gdzie możesz sprawdzić i znaleźć informacje z zakresu prawa to lexmonitor. Znajdziesz tam prawników specjalistów w swoich dziedzinach, którzy chętnie dzielą się swoją wiedzą. W dodatku robią to w bardzo przystępny sposób.
{ 3 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Zawsze należy podchodzić do tego, co jest napisane w internecie z odrobiną dystansu.
Dlatego tak ważne jest sprawdzone źródło informacji. Szczególnie właśnie w internecie.
Dziękuje za komentarz i serdecznie pozdrawiam 🙂
Marcin Koperski
Proszę nie dziwić się opiniom o możliwości budowy „domku mieszkalnego”, ponieważ rozróżnienie prawne „budynek”, „obiekt”, „lokal mieszkalny” etc , nie jest prawdą z jaką stykają się ludzie i ich potrzeby.
Najczęściej z powodu braku środków na „normalne” zamieszkanie, rozwiązują ten problem inaczej, dlatego zamieszkują na działkach ogrodniczych lub w budynkach gospodarczych.
Ale tak jak Ty uważam, że powinno się ostrzec o tzw. zagrożeniach prawnych jakie wynikają z nielegalnego zamieszkania.
p.s.
Wg mnie obecne prawo zabudowy, pomija podstawową potrzebę mieszkania dla 1 rodziny na swojej nieruchomości ( przed to stawia dobro ogólne). To wynik jeszcze nie dostosowanego prawa do tzw. systemu wartości wolnego człowieka i jego własności jakim jest działka i jego podstawowa potrzeba człowieka.
Być może nowe zmiany o budowie domu jednorodzinnego bez pozwolenia, uwolnią te wolność budowy na własnej działce.